Centrum Zgłoszeń (czynne całą dobę) 222 037 503

Spotkanie ze śmiercią – z winy lekarza.

02.09.2019 — PIO

Ta historia nie musiała się wydarzyć…

W każdym szpitalu, każdego dnia lekarze przeprowadzają niezliczoną ilość procedur medycznych. Właśnie dlatego znaczna część operacji oraz zabiegów traktowana jest jako „standardowa”. Zatem pacjenci po otrzymaniu diagnozy i skierowania na standardową operację, czyli taką której wykonano już tysiące jak nie miliony to – naturalny ludzki lęk i obawy są znacznie mniejsze. Nikt nie boi się śmierci przed zabiegiem wycięcia wyrostka czy usunięcia kamieni żółciowych. Nikt nie myśli o śmierci po złamaniu ręki lub nogi. Nikt nie rozważa odejścia z tego świata przed operacją usunięcia macicy. Ona też o tym nie myślała…

Jej zabieg operacyjny planowany był od dawna. Wykonała cały szereg różnorodnych badań, które z jednej strony stanowiły przygotowanie do procedury medycznej, a z drugiej miały być gwarancją bezpieczeństwa. Jednym z takich badań jest antybiogram, który wykazuje na które leki pacjent jest odporny. Dzięki temu lekarze mają solidną i klarowną podstawę do podejmowania decyzji dotyczących podawanych antybiotyków. To również element standardowej procedury – podawanie antybiotyków po zabiegu, które zabezpieczają przed infekcjami czy powikłaniami. Antybiogram Teresy wyraźnie pokazywał na jakie leki jest odporna. Generalnie cały komplet badań po kilku tygodniach był gotowy, więc z nadzieją, że „wszystko będzie dobrze” pojechała do szpitala w ustalonym wcześniej terminie. Dla niej największym zmartwieniem wcale nie była operacja. Ufała lekarzom i rozmawiała z wieloma kobietami, które doświadczyły tego rodzaju zabiegu. Zatem o stan zdrowia była spokojna, na ile to możliwe w szpitalnych warunkach. Najbardziej martwiła się swoim nastawieniem, ponieważ nie potrafiła pozbyć się myśli, że…usuwa swoją kobiecość. Obawiała się tego jak będzie postrzegał ją mąż. Rozmyślała, na ile ich życie się zmieni po takim zabiegu. Dużo czytała o skutkach zmian hormonalnych, a jeszcze więcej o historiach kobiet, dla których taki zabieg był punktem zwrotnym i początkiem nowego, piękniejszego życia.

Z reguły najdalej po 2 tygodniach po operacji usunięcia macicy pacjentki otrzymują wypis ze szpitala połączony z jednomiesięcznym zwolnieniem lekarskim, zatem w dość krótkim czasie wracają do normalnego funkcjonowania. Jednak Teresa…
… zmarła kilka dni po operacji.
Z tak wstrząsającą wiadomością do dzisiaj nie może pogodzić się jej mąż oraz najbliższa rodzina. Niedowierzanie, szok oraz rozpacz całkowicie pochłonęły żałobników. Dopiero po pewnym czasie pojawiło się pytanie „jak to możliwe przy standardowej operacji?”, a w ślad za nim pomysł, by SPRAWDZIĆ, dlaczego tak się stało. Okazało się, że Teresa po operacji otrzymywała antybiotyki na które była odporna. Lekarz popełnił BŁĄD MEDYCZNY, więc… ta historia nie musiała się wydarzyć. Teresa mogła żyć, gdyby zgodnie z antybiogramem podawano jej prawidłowe leki.

Choć nic i nikt już nie zwróci Teresie życia to…Jej rodzina postanowiła walczyć ze szpitalem o wyciągnięcie stosownych do czynu konsekwencji. Wierzą, że coraz więcej osób postanowi podobnie. Dzięki temu wzrośnie szansa, że tego rodzaju BŁĘDÓW, które kosztują ludzkie życie, będzie w naszych szpitalach coraz mniej.

Każda osoba, która ma podejrzenia, że został popełniony BŁĄD MEDYCZNY w trakcie jakiejkolwiek procedury medycznej lub leczenia, może do nas zadzwonić by porozmawiać z prawnikiem. Analiza sprawy jest BEZPŁATNA.
Przed rozmową warto w pierwszej kolejności SPRAWDZIĆ stan posiadanej dokumentacji medycznej oraz kilka dodatkowych informacji, które można znaleźć TUTAJ
oraz artykuł, w którym po 3 krótkich historiach przedstawiamy wskazówki i uzupełniające wyjaśnienia – TUTAJ

Jesteśmy zawsze po Twojej stronie
ODPOWIEDZIALNIE i SKUTECZNIE
Polski Instytut Odszkodowań