Centrum Zgłoszeń (czynne całą dobę) 222 037 503

Uparty jak…Rolnik. Dlatego wygrał.

08.08.2019 — PIO

Nikt nie zliczy jak wiele należnych pieniędzy NIE zostało odebranych od Towarzystw Ubezpieczeniowych. Nikt nie domyśli się, ile pieniędzy w życiu tracimy z powodu braku czasu.
Tymczasem krótka historia Pana Stanisława pokazuje, że WARTO WALCZYĆ o NALEŻNE PIENIĄDZE mimo przeszkód czy odmownych decyzji.

Wszystko zaczęło się od ulewy…
Deszcz, który coraz częściej w naszym kraju staje się przyczyną zmartwień oraz rodzinnych tragedii, dotknął swoją niszczącą mocą gospodarstwo Pana Stanisława. Nadmiar wody sprawił, że osunęła się ziemia i uszkodziła budynek rolniczy. Chyba nikt kogo nie dotknęła taka tragedia nie potrafi wyobrazić sobie, ile pracy i wysiłku kosztuje ratowanie dorobku życia. Mało kto zapewne potrafiłby policzyć jakie nakłady finansowe potrzebne będą, aby naprawić to co zostało zniszczone przez naturę.

W tych trudnych chwilach Pan Stanisław miał w swojej głowie tylko jedną pozytywną myśl – jestem ubezpieczony. Zatem pełen optymizmu zwrócił się do ubezpieczyciela z prośbą o wypłatę odszkodowania. Ku jego zaskoczeniu odpowiedź, którą uzyskał – po dość długim czasie – okazała się być ODMOWANA. Ubezpieczyciel uznał, że uszkodzenia w gospodarstwie Pana Stanisława powstały na skutek tąpnięcia ziemi, a ubezpieczenie nie obejmuje swym zakresem takiego zdarzenia.

Pan Stanisław poczuł się bezradny w starciu z ubezpieczycielem. Wypytywał znajomych, o ich doświadczenia z Towarzystwami Ubezpieczeniowymi. Niestety każda kolejna rozmowa odbierała mu nadzieję na to, że jeszcze cokolwiek może zrobić w swojej sytuacji. Postanowił jednak, że nie podda się do momentu, aż wykorzysta wszystkie możliwości.

Nasz bohater uzyskał numery telefonów do różnych kancelarii zajmujących się odszkodowaniami po zdarzeniach losowych. Zdziwił się ponownie, ponieważ od kilku prawników również uzyskał odmowę zajęcia się jego sprawą, z uwagi na „niewielką” kwotę, a jednak…

Na szczęście Polski Instytut Odszkodowań również znalazł się na liście telefonów Pana Stanisława. Dzięki temu jeden z naszych prawników miał możliwości wyjaśnić Panu Stanisławowi jakie są jego prawa i tak nawiązała się współpraca, która dała nadzieję na uzyskanie NALEŻNEGO ODSZKODOWANIA. Natychmiast skierowaliśmy sprawę na drogę postępowania sądowego. W efekcie czego Pan Stanisław otrzymał blisko 20 000 zł.

Być może uznasz, że kwota nie jest spektakularna i nie warto zwracać na nią szczególnej uwagi.

Jednakże dla Pana Stanisława jest to kwota, dzięki której będzie mógł przeprowadzić naprawę budynku bez konieczności zadłużania się. Musisz pamiętać, że każdy przypadek jest inny i dlatego nie należy czekać, tylko działać. Czekamy na Twój telefon, może właśnie TOBIE pomożemy następnym razem.

Tak łatwo odpuszczamy…
Często jednocześnie płacimy składki na różne ubezpieczenia, choć sami nie wiemy, od czego jesteśmy ubezpieczeni, ile możemy otrzymać ani na jakich warunkach. Stałe zlecenia w banku sprawiają, że nie widzimy wydawanych pieniędzy, a kwoty odszkodowań o jakich myślimy nie motywują nas do działania we własnej sprawie. Tymczasem WARTO DBAĆ o swoje PIENIĄDZE i walczyć o należne kwoty. Mamy nadzieję, że krótka historia Pana Stanisława będzie dla Ciebie inspirująca.

Analiza spraw z wypadków losowych zawsze jest BEZPŁATNA, więc w każdej chwili możesz zadzwonić i porozmawiać z jednym z naszych prawników. Być może w Twojej, nawet zapomnianej już sprawie również można uzyskać NALEŻNE ODSZKODOWANIE.

Jeśli uznasz, że warto to udostępnij ten wpis.
Dzięki temu więcej osób dowie się o tym, że nawet w sytuacji odmowy ze strony ubezpieczyciela można odzyskać pieniądze.

Jesteśmy zawsze po Twojej stronie
SKUTECZNIE i ODPOWIEDZIALNIE

Polski Instytut Odszkodowań