Centrum Zgłoszeń (czynne całą dobę) 222 037 503

To był zwyczajny dzień…

01.02.2019 — PIO

Taki sam jak DZISIAJ, dlatego nie mogła „tego” przewidzieć.

Poranek upłynął jej tak jak zwykle, w każdy dniu tygodnia. Kubek gorącej kawy popijanej w biegu między prasowaniem a rozmowami z dziećmi. Obawa, że „znowu się spóźnimy” plątała się z rozmyślaniem o ostatnich wydarzeniach w pracy. Problemy się spiętrzyły. Zastanawiała się czy z nimi walczyć, czy szukać dla siebie innego miejsca. Jednocześnie na samą myśl o radykalnej zmianie czuła ciężar w żołądku. Nie wiedziała co gorsze: odejść czy zostać. Jeśli zostanie to chyba nic się nie zmieni – koszmar będzie tylko zmieniał kształty i rozmiary problemów. Natomiast na odejście i zaczynanie w innym miejscu wszystkiego „od nowa” zupełnie nie miała siły. Zdawała sobie sprawę z tego, że nie ma żadnej gwarancji, że w innej pracy będzie lepiej lub chociaż lżej. Podjęcie decyzji wydawało się niemożliwe i dosłownie rozsadzało jej głowę. Gdy wsiadała do samochodu uświadomiła sobie, że większość porannych obowiązków wykonała automatycznie. Można powiedzieć „bezmyślnie” mimo to, że jej myśli były przecież ciągle zajęte.
Być może Ty też znasz ten stan?
Ciężkich poranków, znienawidzonych poniedziałków i bieżące życie na autopilocie ?

Pożegnała dzieci pod szkołą i zadzwoniła do przyjaciółki. Z trudem powstrzymując łzy bezsilności. Miała nadzieję, że rozmowa choć na chwilę jej pomoże. Wreszcie mogła wypowiedzieć wszystko to, co zatruwało jej poranek, wczorajszy wieczór i jeszcze poprzedni dzień. Być może nawet ostatnie tygodnie i miesiące. W momencie gdy do słuchawki dosłownie wykrzykiwała swój żal słowami „gorzej już chyba być nie może!” uderzył w nią samochód…

Obudziła się dopiero w szpitalu. W zasadzie wybudził ją przeszywający ból. Nie mogła się ruszyć. Miała wrażenie, że nawet nie jest w stanie się rozpłakać. Teraz w jej głowie królowała tylko jedna myśl „co teraz będzie???” …
Wyobraźnia podsuwała jej coraz czarniejsze scenariusze, a potok takich myśli doprowadził do kompletnego załamania. Ewa straciła jakąkolwiek chęć do życia. Wydawało jej się, że chce już tylko umrzeć…

Choć trudno w to uwierzyć to…takie tragedie zdarzają się dosłownie każdego dnia. Przytłoczeni codziennymi obowiązkami nawet nie myślimy o tym, że „coś takiego” może przydarzyć się właśnie nam. Z jednej strony wiemy, że wypadki to codzienność. Jednak z drugiej strony wolimy wyobrażać sobie, że dzieją się „gdzieś tam”, z dala od nas. Tymczasem…to był zwyczajny dzień. Taki jak dzisiaj, zatem to mogło zdarzyć się każdemu.
Tego rodzaju świadomość u części z nas może wywoływać lęk i być może nawet nadmierną ostrożność. Jednak my dostrzegamy zupełnie inne przesłanie i mamy nadzieję, że Tobie również będzie bliższe.
Po pierwsze, warto doceniać każdy dzień i starać się żyć tak, aby każda chwila miała znaczenie.
Po drugie, WIEDZIEĆ co zrobić i gdzie szukać pomocy, gdy los postanowi zakłócić spokój nasz lub kogoś z bliskich nam osób.

Przyjaciółka, z którą rozmawiała Ewa przez telefon w trakcie wypadku, jako jedyna z bliskich osób zachowała spokój w tych dramatycznych okolicznościach. W szpitalu zobaczyła, że rodzina pochłonięta jest paniką, zatem postanowiła, że pomoże Ewie bardziej niż tylko wsparciem mentalnym. Przecież znała jej wszystkie problemy…
Bez chwili wahania zaczęła sprawdzać w internecie kancelarie, które pomagają osobom poszkodowanym w uzyskiwaniu należnych odszkodowań. Skorzystała z podpowiedzi
„kancelaria odszkodowawcza. Jak wybrać ODPOWIEDZIALNĄ i SKUTECZNĄ”. Po weryfikacji zadzwoniła do nas by porozmawiać z prawnikiem i dowiedziała się co należy przygotować, aby Ewa JAK NAJSZYBCIEJ otrzymała finansowe wsparcie. Aktywnie wspierała całą procedurę i…

Dzisiaj przyjaciółki razem piją herbatę. Uśmiechają się do siebie łagodnie. Ewa ze spokojem kontynuuje rehabilitację i snuje plany na przyszłość. Już bez oporów podjęła decyzję. Nie wróci do poprzedniej pracy. Teraz WIE jak wielką wartością jest życie i chce cieszyć się każdym dniem. Może być spokojna bo ma gwarancję, że uzyska najwyższe możliwe odszkodowanie oraz zadośćuczynienie po wypadku. Dzięki temu może dać sobie tyle czasu ile potrzebuje, by z nowymi nadziejami i planami budować swoje dalsze życie.

Może Ty też kiedyś udzielisz takiej przyjacielskiej pomocy…
Wystarczy posiadać WIEDZĘ by stać się realnym wsparciem dla bliskich i znajomych.
Jeśli tylko chcesz znajdziesz ją na naszej stronie, a poniżej kilka przykładowych linków:
Odszkodowania komunikacyjne. Drastycznie zaniżają, jednak można UZYSKAĆ WIĘCEJ
Odszkodowanie po wypadku
Jak Działamy

Jeśli uznasz, że warto aby jak najwięcej osób posiadało
takie informacje udostępnij ten wpis.

Jesteśmy zawsze po Twojej stronie
ODPOWIEDZIALNIE i SKUTECZNIE
Polski Instytut Odszkodowań

Polski instytut odszkodowań

Odpowiedzialnie i skutecznie dla Ciebie

Zadzwoń do nas i porozmawiaj z naszym ekspertem

Zadzwoń: +48 885 800 865